Pod koniec pierwszej dekady października wybraliśmy się z Krzychem w Bieszczady. Wtorkowym popołudniem ruszyliśmy w trasę.
Kategoria: Relacje
Na gorczańskich polanach i szczytach.
W końcówce września zatęskniłam za ukochanymi Gorcami. Jesienną porą warto je odwiedzić ze względu na obfitość owoców leśnych przede wszystkim borówek i czernic. Banieczka borówek mi się marzyła, bo już od kilku lat nie robiłamContinue reading
Na koronie Beskidu Niskiego.
Imieniny, które obchodzę w połowie sierpnia od kilkunastu lat wypadały w trakcie wypraw w góry Rumunii i były świętowane przy ognisku w szerokim gronie znajomych. W tym roku w gronie najbliższych przyjaciółek wyruszyłam w kierunkuContinue reading
Na Cergowej i Kamieniu nad Jaśliskami
Czas pandemii nie sprzyja tłumnym wyjazdom autokarowym. W lipcu złagodzenie przepisów pozwoliło biurom podróży ruszyć z działalnością, ale moje zapędy do realizacji zaplanowanych na ten rok wyjazdów ostudziła presja rodziny, która zgodziła się jedynie naContinue reading
Gorgany w rakietach śnieżnych.
W połowie marca postanowiliśmy zgraną paczką zmierzyć się po raz kolejny z ukraińskimi Gorganami. Te wyjazdy od 9 już lat organizuje Ryszard z Rzeszowa. Namówił nas na nie Wiktor z Osmołody, mówiąc o możliwości wykorzystaniaContinue reading
Małe Pieniny w zimowej scenerii
W lutym mieliśmy dość szaroburej i błotnej zimy i w połowie miesiąca z inicjatywy Gochy skrzyknęliśmy się, by wyruszyć na poszukiwanie śnieżnego puchu.
VIA DE LA PLATA – czyli z Sewilli do Santiago de Compostela
Strzyżowski Klub Podróżnikaserdecznie zaprasza wszystkich zainteresowanych na prezentację VIA DE LA PLATA – czyli z Sewilli do Santiago de Compostela Prezentację poprowadzi Majka Zamorska
W żółtych płomieniach liści i traw na Połoninie Caryńskiej
W drugą sobotę października jechaliśmy w Bieszczady, by ujrzeć je w szacie jesiennej. Na trasę przejścia ruszyliśmy w Berehach Górnych.
Na Piszkonii i Pikuju – Ukraina
Weekend w połowie września spędziliśmy na Ukrainie. Pierwszego dnia naszym celem było pasmo Piszkonii w Gorganach Zachodnich. Na trasę ruszyliśmy z Kołoczawy w dolinie Terebli w promieniach słońca przebijającego się przez chmury tuż po wschodzie.
W poprzek Tatr Bielskich
W sobotę, ostatniego sierpnia udaliśmy się na Słowację, by przejść jedynym szlakiem poprowadzonym przez chronione Tatry Bielskie ze Ždiaru do Przełęczy pod Kopą na granicę Tatr Wysokich.